środa, 31 lipca 2013

Bambusowy chustecznik

Powstał dla młodego chłopaka. Jest bardzo prosty i bez dodatków. Bambusowa serwetka i na tym koniec. Wykończenie matowe. Jeszcze nie wiem, czy Piotrowi się podoba, mam nadzieję, że tak.







wtorek, 30 lipca 2013

Poszukiwany, poszukiwana...

Niedawno na jednym z blogów trafiłam na informację o hurtowni tkanin w Warszawie, która prowadzi również sprzedaż detaliczną. Miałam zapisać sobie jej adres ale oczywiście umknęło mi to, a teraz nie mogę znaleźć tego posta ;((( Pomożecie?

Mam wrażenie, że hurtownia była na Woli lub Ochocie i nie mają swojej strony internetowej.

Jeśli którakolwiek z Was wie o takim sklepie, proszę o informację :)

piątek, 26 lipca 2013

Romantyczna sypialnia - metamorfoza

Ufff... nareszcie udało się w 100% zakończyć metamorfozę pokoju mojej Mamy i mogę się Wam nią pochwalić. Wczoraj nowe ubranko dostało okno i wszystko jest już dopięte na ostatni guzik :)

Od razu zaznaczam, że dzisiejszy wpis nie będzie należał do krótkich, bo dużo mam Wam do pokazania. Zaczynamy!

Na początku pokażę Wam jak bardzo zmienił się pokój. Niestety zdjęcia sprzed metamorfozy nie są robione w takich samych ujęciach, ale myślę, że widać jak wielka zmiana nastąpiła:









 Zasłonki zostały własnoręcznie uszyte przez Mamę (mnie maszyna nie kocha ;( ;)) Również firanka przeszła metamorfozę i teraz ma piękne marszczenia. W jej cieniu wypoczywa aniołek.




Jak dla mnie zmiana jest przeogromna. Pokój nabrał romantycznego, przytulnego wyglądu. Przedtem był to po prostu zlepek różnych mebli. Teraz stanowi jedną całość. Łóżko dopełniło romantycznego wyglądu.

Regał, który wcześniej stanowił całość został podzielony na dwie części. Do jednej z nich dorobiłam wraz z Tatą bok i tak oto powstały dwa urocze mebelki na książki:



Nowe życie dostały nie tylko meble, ale również różnego rodzaju pudełeczka i koszyczki oraz ramki na zdjęcia a także żyrandol :)


Lampka z Ikei dostała nową nóżkę:

Pudełeczko miało piękną różaną przykrywkę ale złoty dół nie pasował do niczego w pokoju, dlatego przemalowałam go na fioletowo.


Mniejsze pudełeczko było całe srebrne z motywem aniołków na wieczku, teraz ma fioletowe boczki. Większe było całe w róże, ale z czasem wypłowiało... dlatego przemalowałam dół na fioletowo a na celofanie na wykonałam decoupage od wewnątrz wieczka. Na wszystkich pudełkach zastosowałam serwetki retro dopasowane do tych z małego pudełeczka:
 

A to pudełeczko było całe złote... pewnie je kojarzycie, kiedyś w Avon sprzedawano w nim komplet kremów.

 Nowych kolorków nabrały także wiklinowe koszyczki:


 Jak widzicie w pokoju jest teraz dość fioletowo :D a wszystko za sprawą lakierów w sprayu, super sprawa :)

Jak Wam się podoba metamorfoza? Ja jestem bardzo zadowolona, Mama też :)

wtorek, 16 lipca 2013

Różne drobiazgi z Podaj dalej

Z kolejnymi zdjęciami metamorfozy pokoju zaczekam chyba aż dotrze łóżko, nie chcę zanudzać Was znowu regałami i szafami ;)

Dziś pokażę Wam, co otrzymały ode mnie dziewczyny w ramach zabawy podaj dalej. Wiem, że paczuszki już dotarły :) Dla Moniki i Izabeli przygotowałam:

1. Filcowe sówki - zawieszki lub poduszeczki do szpilek



2. Spersonalizowane, kocie zakładki do książek:


3. Oraz magnesiki na lodówkę:


Do tego trochę serwetek i tasiemek :)

poniedziałek, 15 lipca 2013

Błękitne rolki - metamorfoza

Miałam w planach zakup rolek. Pamiętałam jednak, że mam gdzieś rolki zakupione kilkanaście lat temu. Firmy Trezeta. Kosztowały wtedy ładną sumkę, ale warte były swojej ceny, bo łożyska i kółka były świetne. Niestety nie mogłam ich namierzyć w strychowych czeluściach... Jakiś czas temu jak się okazało, udało się to mojemu  wujkowi!

Rolki przeszły gruntowne czyszczenie i smarowanie łożysk, "małą" kosmetykę wyglądu (zostały potraktowane lakierem w sprayu, dostały też nowe sznurówki) i....

DZIŚ ŚMIGAŁAM NA NICH! Po raz pierwszy od... hmmm... nastu lat :P

Tak wyglądały:

A teraz są takie, o! Jak Wam się podobają?


 Zaoszczędziłam ładnych kilkaset złotych, a rolki dalej sprawują się świetnie!

środa, 10 lipca 2013

Regalik rustykalny - metamorfoza

Ufff.... prawie zakończyłam metamorfozę pokoju Mamy :) Pozostało mi jeszcze zamontowanie drzwiczek i przemalowanie żyrandola oraz dodatków, choć tu już zaczęłam działać.

Bardzo podoba mi się efekt przemian, kiedy już dojdzie nowe łóżko zrobię zdjęcia aranżacji całego pokoju :)

Dziś jeden z regalików. Fronty pomalowane farbą kokosową, reszta satynową farbą akrylową. Wymieniłam gałki (co wiązało się z przewierceniem nowych dziurek i zaszpachlowaniem starych, nowe są z IKEI), przyprasowałam nowe obrzeża i oto gotowe! Na gałce zawieszka otrzymana od Anity w ramach zabawy podaj dalej ;)

Zdjęcia nie są najlepsze, bo mój aparat zwariował i robił zdjęcia z fleszem... ale regalik będzie na pewno jeszcze na innych zdjęciach. :)







W tzw. międzyczasie malujemy również meble u kuzynki ;) nie omieszkam wstawić zdjęć także z tej metamorfozy :)