Postanowiłam sobie, że w styczniu wyjdę na prostą z publikowaniem zaległych prac. Chciałabym od lutego wystartować z blogiem na bieżąco, zobaczymy czy się uda...
Dziś pierwsza z lawendowych metamorfoz, które poczyniłam w listopadzie. Monika, która zamawiała u mnie m.in. metamorfozę doniczki, przyniosła mi pięć świeczników oraz zegar (zdjęcie poniżej) z prośbą o wykonanie ich metamorfozy na motyw lawendy. Dziś pokażę Wam cztery świeczniki, które stanowiły komplet. Zegar i ostatni świecznik (ten z fragmentem serwetki) będą w kolejnym poście.
To mój pierwszy czteroczęściowy świecznikowy komplet. Myślę, że wyszło fajnie. Monika była zadowolona, a to najważniejsze! :) Zatem, bez zbędnych słów - oto świeczniki :)
Pozdrawiam Was cieplutko - u nas dalej mroźno.... brrrr.... :)
Świeczniki wyszły ślicznie, tak świeżo, starannie - aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńNie dziwię się, że Monika była zadowolona, ja bym była wniebowzięta! Świeczniki są rewelacyjne, gratuluję dobrej roboty!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Aniu :)
UsuńTe mam takie postanowienie noworoczne. Powodzenia w realizacji i wszystkiego najlepszego. A swieczniki prześliczne
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda nam się to postanowienie zrealizować ;) Pozdrawiam!
UsuńCudowne świeczniki ,normalnie moje kolorki lawendowe ,więc jestem nimi zauroczona.
OdpowiedzUsuńKochana proszę jeszcze chwilę cierpliwości co do wysyłki,jakoś nie mogę się dobrze ogarnąć ze wszystkim po powrocie,ale pamiętam ,pamiętam .
Pozdrowionka i wszystkiego dobrego w nowym roku,buziaki :)
Dziękuję Danusiu! :) Lawenda to chyba taka klasyka, każdemu się spodoba :) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńUrocze świeczniki! Motyw lawendy zawsze mnie łapie za serducho!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję Aniu i pozdrawiam ciepło :)
UsuńPiękne i perfekcyjne! Wspaniałe się razem prezentują! No i ta lawenda... uwielbiam:) Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! Pozdrawiam cieplutko :)
Usuńprzepięknie wyszły ! wspaniały komplecik powstał :) już jestem ciekawa pozostałych metamorfoz
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Druga metamorfoza już wkrótce! Pozdrawiam :)
UsuńBardzo fajna świecznikowa metamorfoza :) Ciekawa jestem tego zegara :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu, pozdrawiam :)
UsuńWyszły super! Bardzo ładnie wygląda to wypełnienie kolorem w środku! Super, lawenda wciąz górą:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Lawenda wiecznie żywa ;) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńŚwieczniki wyszły wspaniale. Bardzo mi się podobają. Zegar też cudo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki, Aniu :) Zegar jest jeszcze przed metamorfozą ;) Pozdrawiam ciepło!
UsuńLawenda to piękny motyw, a Ty wspaniale to potrafisz wykorzystać, super wyszło:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! :)
Usuńślicznie wyszły, ten motyw pasuje na takie świeczniki prostokątne
OdpowiedzUsuńDzięki :) to prawda, ta serwetka super się nadawała :)
UsuńMnóstwo pracy! Ale efekt oszałamia:) prześlicznie świeżo wyglądają wszystkie świeczniki po metamorfozie.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuń