Dziś zgodnie z obietnicą druga część lawendowej metamorfozy, czyli zegar i świecznik. Postanowiłam zrobić z nich komplet, tym razem postarzany. Przyznam szczerze, że obawiałam się tego zegara... o ile świeczniki wystarczyło przeszlifować papierem ściernym, to zegar był mocno polakierowany i zastanawiałam się, czy uda mi się go oczyścić. Okazało się jednak, że nie taki diabeł straszny :) Przy pomocy szpachelki uzyskałam czyściutki MDF! Potem w ruch poszła farba, papier do decoupagu i patyna. Zmieniłam też mechanizm i wskazówki. Oto co powstało:
Dla przypomnienia wersja sprzed metamorfozy, kilka kroków z oczyszczania i zegar ze świecznikiem z bliska:
Pozdrawiam cieplutko!
Ale piękny zestaw. Zegar zmienił się nie do poznania. A te świeczniki podobają mi się chyba jeszcze bardziej, niż poprzednie, są takie cieplejsze... Kawał dobrej roboty wykonałaś:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Pozdrawiam ciepło!
UsuńWspaniały efekt uzyskałaś! Zestaw jest zachwycający!!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki! :) Pozdrawiam :)
Usuńszczerze podziwiam :) napracowałaś się a efekty jest wspaniały :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba :) dzięki!
UsuńAgnieszko super prace , Ja mam zawsze problem z ta patyną i postarzaniem . Nie umiem osiągnąć takiego naturalnego wyglądu , co Tobie się doskonale udało. Gratuluję. Bardzo fajny komplecik powstał
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, Aniu :) Ja dopiero raczkuję w postarzaniu, to bodajże moja 3 czy 4 praca w tej technice... też nie zawsze się udaje... Pozdrawiam ciepło!
UsuńŚliczne wszystko :) zegar obłędny
OdpowiedzUsuńPiękny komplet, zwłaszcza zegar :) Co prawda lubię sówki, ale Twoja wersja podoba mi się jednak znacznie bardziej ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu :) Motyw sówek był podniszczony, pewnie stąd prośba o zmianę :) Pozdrawiam!
UsuńBardzo fajna kolorystyka zegara i świeczników :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńoj tak teraz zdecydowanie zegar lepiej wygląda, i patyna ma piękny kolorek!!
OdpowiedzUsuńDzięki Anetko :) mi też teraz podoba się bardziej.
UsuńUdana metamorfoza;)Bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńAga świetny zegar ,nawet lepszy niż był poprzednio z sowami ,mimo ,że je też lubię .Tu górę bierze jak dla mnie kolor,jest idealny.
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam ciepluśko :)
Dziękuję Danusiu :) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńPowiem Ci, że przeszłaś samą siebie. Ten lawendowy komplet jest po prostu boski! Sówkowy zegar też bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu! Nie wiem, kto robił ten sówkowy zegar, ale to prawda, był ładny, tylko zużyty trochę... Pozdrawiam!
UsuńWspaniały zestaw. Zegar przeszedł niesamowitą metamorfozę i teraz wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPrześliczna metamorfoza, cudnie wszystko zrobiła:)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! :)
UsuńMetamorfoza niesamowita! Piękny zestaw powstał:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńvery beautiful and so lovely work :) i like your good idea ,Thanks for the inspiration!
OdpowiedzUsuńดูหนัง