niedziela, 29 listopada 2015

Radosne oczekiwanie i ostatni jesienny akcent...

Witajcie :)

Dziękuję za wszystkie komentarze dotyczące wianuszka :) 

Muszę Wam powiedzieć, że w tym roku sporo rzeczy robię po raz pierwszy! Poza wiankiem postanowiłam wreszcie przygotować "wieniec" adwentowy. Udało mi się zakupić w bardzo dobrej cenie, 15 zł, świecznik, w komplecie z 4 świeczkami i cyferkami. Do tego dodałam mech, szyszki i gotowe! Teraz stanowi super ozdobę adwentową i przypomina o upływie czasu do Bożego Narodzenia.
Po raz pierwszy też udało mi się zrobić różyczki z liści. To chyba ostatnia jesienna praca... W domu przegapiłam czas pięknych, kolorowych listków ale w Sopocie było ich pełno! I tak powstał bukiet imieninowy dla mojej cioci. Liście troszkę zgubiły swój piękny, żółty kolor (myślę że ze względu na to, iż nie miałam odpowiedniego lakieru nad morzem i użyłam tego do włosów), więc w domu dodałam mu osłonkę z juty, dla rozweselenia.
 Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego, spokojnego tygodnia!

6 komentarzy:

  1. Świetny adwentowy stroik! Widzę, że nie tylko ja mam "fazę" na mech i szyszki :)
    Bukiet z liści wspaniale się prezentuje, to chyba najpiękniejszy jaki widziałam :)
    Miłego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bukiet fantastyczny! Ilekroć widzę te róże z liści zawsze mnie tak samo zachwycają, I zawsze obiecuję sobie, że też kiedyś nauczę się je robić:-)
    Wieniec adwentowy również robi wspaniałe wrażenie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie wyszedł Ci ten świecznik :) ten mech to było własnie to co było mu trzeba :) i piękny jesienny bukiet :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny stroik adwentowy. Róże z klonów aż trudno uwierzyć,że to Twoje pierwsze

    OdpowiedzUsuń
  5. Kalendarz adwentowy super. Ale nie mów mi że to Twoje pierwsze róże bo trudno w to uwierzyć :)

    OdpowiedzUsuń

No, a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś.
- Czesław Miłosz