sobota, 17 stycznia 2015

Pierwsze koty za płoty! :D

Witajcie!

Jak pamiętacie do tej pory nie po drodze mi było z maszyną do szycia, postanowiłam to zmienić! Dziś moje pierwsze próby - serduszka zawieszki :)
Niestety zdjęcia nie do końca oddają kolor, szczególnie przy fioletowym serduszku poległam :((( ma tak piękny kolor, nijak nie jestem w stanie dobrze go sfotografować... może przy świetle dziennym będzie lepiej...
Serduszka są bardzo proste i dla wprawnej krawcowej to nic takiego, ale ja, laik, cieszę się z nich jak dziecko!
Niebieskie, polarowe o wielkości ok 10 cm będzie wisiało u mnie w pokoju :)
 Brązowe serduszko, ok 15 cm, będzie ozdobą salonu :)
 Fioletowe, ok 25cm,  trafi do pewnej dziewczyny :)
Może to ostatnie zdjęcie najbardziej oddaje kolor...

Jak się Wam podobają? ja jestem z nich dumna :D Może maszyna zostanie moją nową przyjaciółką? :D  Dotarły już materiały więc niebawem powstanie mój projekt!

34 komentarze:

  1. Zapowiada się piękna przyjaźń :-)
    Szczególnie to niebieskie puchate jest urocze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! oj, oby to była przyjaźń... na razie się poznajemy ;)

      Usuń
  2. Trzymam kciuki :)to będzie piękna przyjaźń:)
    BUZIAKI :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Serduszka piękne! Jednak dobrze ludziska powiadają, że nie taki diabeł straszny jak go malują ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne serduszka, ja nigdy nie miałam zdrowia do maszyny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) ja do tej pory też nie miałam.... ;)

      Usuń
  5. Serdecznie u Ciebie się zrobiło:) Zatem do udanych zapoznanie z maszyną możesz zaliczyć:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a rzeczywiście jakoś tak ostatnio serdecznie ;) dziękuję! :)

      Usuń
  6. Fantastycznie sobie poradziłaś, teraz dopiero będzie się działo;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne serduszka, najbardziej podoba mi się to niebieskie futrzaste :) Teraz to dopiero zacznie się dziać - czekam z niecierpliwością co nowego powstanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki! widzę, że niebieskie podoba się Wam najbardziej, a ja jestem z niego najmniej zadowolona ;)

      Usuń
  8. Super serducha wyszły! Ja również szyję, ale tylko jak jestem u mamy, nie mam swojej maszyny ale jest w planach. Mama ma starego poczciwego Łucznika!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! :) do tej pory też królował u nas Łucznik, zresztą dalej stoi sobie grzecznie :) tyle, że wymagałby renowacji, bo transport już nie działał i ciężko się szyło... stąd zakup nowej maszyny :)

      Usuń
  9. Piękny debiut, dobrze, że się zaprzyjaźniasz z maszyną, zobaczysz jaka to przyjemność gdy będziesz szyła coraz większe projekty. Trzymam kciuki i ciekawa jestem co to będzie:) pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! :) oj, mam nadzieję, że to będzie długa i ciekawa przyjaźń! :)

      Usuń
  10. urocze serduszka :) bardzo fajnie wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymam kciuki za rozwój tej przyjaźni:) Zawieszki wyszły urocze, będą ozdobą każdej przestrzeni.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe serduszka!!! Przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  13. brawo!!!!!!!!! super!!! powodzonka w dalszej pracy z maszyną :) ja w tym roku chcę sobie swoją kupić i tez coś tam poszyć :):)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten fiolet jest obłędny, ma jakąś głębię. :) Chwal się koniecznie kolejnymi pracami!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja bym sobie życzyła, żeby moje pierwsze szyjątka były tak fajne, staranne :) Bardzo podoba mi się połączenie koronki z materiałem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) bardzo lubię koronki więc wciskam je wszędzie gdzie się da, czasem może nawet za dużo ;)

      Usuń
  16. Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej nowej przyjaciółki :) wróżę tu wielką przyjaźń, bo serduszka są śliczne. Z tą koronką po prostu urocze.

    OdpowiedzUsuń

No, a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś.
- Czesław Miłosz