pogoda, jak zwykle w weekend, nie rozpieszcza, więc można zająć się rękodziełem... :) obecnie pracuję nad trzema projektami i wkrótce pokażę Wam efekty mojej pracy, dziś jednak zapraszam Was na mały, wirtualny spacer :)
W majowy weekend wybraliśmy się z moim P. do Kazimierza, Puław i Nałęczowa. Pogoda 1 maja była wprost przepiękna, więc mogliśmy spacerować sobie po Kazimierzu Dolnym do woli. Byłam zaskoczona, bo nie było tłumów... więcej osób zaczęło się pojawiać po południu, ale wtedy my już uciekaliśmy do Janowca :D
Nałęczów również mi się podobał, choć woda z pijalni nie wszystkim przypadła do gustu ;) Jedno jest pewne, przez te 4 dni naładowałam akumulatorki! Muszą działać sprawnie aż do lipca...
Pozdrawiam cieplutko i łapię się za malowanie! Znów zaczyna padać...
Kazimierz, Nałęczów, Puławy to magiczny trójkąt turystyczny:) Byłam kiedyś w tych okolicach na koloni - podobało mi się bardzo. Ciągle sobie obiecuję pojechać jeszcze raz w te rejony, zwłaszcza, że mam bliziutko, ale ciągle wypada coś innego... Ale się zmobilizuję! Po Twoich zdjęciach mam szaloną ochotę na taką wycieczkę:)
OdpowiedzUsuńOj tak, zdecydowanie polecam, bo to naprawdę piękne rejony :)
UsuńPrzecudne zdjęcia, aż chce się tam być :) Wirtualny spacer musi mi niestety wystarczyć, bo pogoda znów zaczyna się psuć.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Pogoda nas nie rozpieszcza ostatnio... :(
Usuńpiękne zdjęcia, cudna pogoda :) pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
UsuńJa takze na zakończenie długiego weekendu byłam z rodziną w Kazimierzu Dolnym o czym napiszę w kolejnym poście. Pięknie tam! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzekam zatem z niecierpliwością na wpis! :)
UsuńO jak blisko mnie byłaś :) Mieszkam w Puławach. A brałaś udział w majeniu studni? Każdy mógł zrobić kwiatek z bibuły, z filcu lub na szydełku i była "ubierana" studnia :)
OdpowiedzUsuńW Puławach też byłam, w parku! :) Nie brałam udziału w majeniu studni, ale widziałam, że była ubrana w kwiaty :)
UsuńPiękne miejsca i piękne zdjęcia:) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
UsuńAle mieliście super pogodę! Zazdroszczę. U nas było zimno i lało... Wspaniałe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Pogoda była ładna przez 3 dni, 1 maja był cudownie letni... tylko sobota była fatalna...
UsuńWidzę, że byłaś w moich stronach ;) Czasami w weekendy wyrywamy się do Nałęczowa lub Kazimierza... Słyszałam, że 1 maja był straszny tłok w Kazimierzu, dobrze, że udało Ci się go uniknąć ;)
OdpowiedzUsuńPogoda dopisała - super! Fajna fotorelacja :)
Pogoda zdecydowanie dopisała! a tłumów udało się uniknąć, to prawda :) byłam w szoku, bo spodziewałam się tłoku...
Usuńno proszę, widzę że lubelszczyzna obfituje w blogerki ;)
Oj już z trzy lata nie odwiedzałam Kazimierza, może tego lata. Świetny miałaś wypoczynek :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie trzeba się wybrać :) oj tak, odpoczęłam...
UsuńPiękne fotki, fajna wycieczka
OdpowiedzUsuńdzięki! :)
Usuń