poniedziałek, 16 grudnia 2013

101... pierniczków ;)

Witajcie :)

Ponieważ kolejne moje tworki będę mogła pokazać Wam dopiero w Święta zapraszam Was na serię postów o wielkim pierniczeniu! ;)

Dziś pierwsza porcyjka moich cukierniczych fantazji - pierniczki czekoladowe :)

Sztuk dokładnie 101 :D Bardzo lubię je lukrować w dwukolorze :) Na zdjęciu także świąteczny Łoś i figurka niezmiernie kojarząca mi się z Dziewczynką z zapałkami!

 Pozdrawiam przedświątecznie z cukierni Pani Mikołajowej :)

13 komentarzy:

  1. Ale śliczności :) a jak muszą pachnieć :)
    Pierniczenie niestety jeszcze przede mną i już na samą myśl plecy mnie bolą :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cuda, aż żal je zjadać takie dzieła sztuki :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ cudne te pierniczki! Napierniczyłaś, że aż miło!

    OdpowiedzUsuń
  4. ślicznie zdobione, efekt dwukolorowy super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ apetycznie u Ciebie!!!!! Nigdy jeszcze nie piekłam pierników, ale w tym roku mam mocne postanowienie to zrobić. Twoje dekoracje bardzo mi się podobają - będę zgapiać:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne;-) Mnie jeszcze właśnie czeka lukrowanie...aż ślinka cieknie...

    OdpowiedzUsuń
  7. ależ piękna, imponująca produkcja - zarówno jeśli chodzi o ilość, ale wyglądają też tak ładnie, że aż szkoda konsumować ;)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne... Ja bym chyba nie mogła zjeść - położyłabym na stole i leżałyby po wsze czasy te ślicznoty!

    OdpowiedzUsuń
  9. Też bym ich chyba nie jadła, tylko podziwiała :)

    OdpowiedzUsuń

No, a czasem się do mnie uśmiechniesz
Znikną smutki szaro – niebieskie
Stoisz w progu i słońce masz w oczach,
Więc dziękuję Ci za to, że jesteś.
- Czesław Miłosz